in der deutschen Sprache in english
aktualności
rekrutacja
matura
e-dziennik
kontakt

  aktualności
  zastępstwa [0]
  artykuły
  galeria zdjęć
  rekrutacja
  dokumenty
  patron
  historia szkoły
  sukcesy
  matura
  stowarzyszenie
  dyrekcja
  grono pedagogiczne
  baza nauczycieli
  klasy
  plan lekcji
  samorząd szkolny
  nasza twórczość
  absolwenci
  rekolekcje
  zjazdy
  PTSM
  PTTK
  LOP
  PCK
  polski
  matematyka
  fizyka
  szachy
  klub sportowy
  polsko-angielska
  polsko-niemiecka
  filmy
  konkursy
 humor
 kontakt
 redakcja

do następnych wakacji jeszcze sporo :/


Jestes 6773 osoba na tej stronie









 

 The Reason
 Gazetka szkolna
 SnopqS
 Aleksandra Scelina
 Wasza Ślimość
 Sué
 Katarzyna Andruch
 GIEŁDA TALENTÓW 2015


 
SnopqS
Autor za wszelką cenę chciał zachować swoją anonimowość zostawiając tylko pseudonim artystyczny. Twierdził jednak, że jest uczniem naszego LO, więc oto jego wiersze:



Błądzę myślami po pustyni samotności,
Szukam schronienia, cienia najmniejszego,
I tak wypalany słońcem, konam na piasku,
Leżę bez sił, umieram.

**

Płynę łodzią szeroką,
Myśli rozpływają się w nicości,
Nie czuję już bólu, nie czuję samotności,
Wolny od świata płynę
- przez spokojne wody Styksu.

**

Zanurzony w beznadziejności świata ogromnego
- dopełniam życia swego los,
Przepełniony uczuciem samotności
Błądzę po ścieżkach życia,
I czując na przemian ból i radość
Konam wciąż, krzyczę wciąż – kocham!

**

Z każdym dniem budzę się do życia,
Do życia chyba szczęśliwego,
Z każdym dniem budzę się do życia,
Do życia chyba dostatniego,
Z każdym dniem budzę się do życia,
Do życia jednak samotnego,
Do życia straconego.

**

Widząc – podziwiałem,
Czując – smakowałem,
Mając – utraciłem,
Kobietę życia mego!

**

Teraz już wiem, że
Dla Ciebie żyłem, dla Ciebie pragnąłem
Teraz już wiem, że
Dla Ciebie śniłem, Ciebie kochałem
- Kochanko moja, samotności moja!

**

Mam znów głowie myśli wrogie,
Jakiś głód opętał mnie,
Obrzydliwie łaknę co chwilę,
Urojony słodki smak ciała Twego!

**

Krwią miłości zwiedziony,
Krwią miłości splamiony,
Krwią miłości napojony,
Padam na kolana, miłością przepełniony.

**

Otwórz swe nogi, chwyć me łono,
Otwórz dwoje Twych kolan drżących.
W gorące skarby Twego brzucha,
Wleję się niewyczerpany,
Do otchłani, do której wchodzę.

**

Ugodzony strzałą zatrutą,
Pokochałem kobietę.
Uwiedziony Twym pocałunkiem,
Odpłacić się pragnę tym samym.
Opętany spojrzeniem Twym,
Zanurzam się w ciele Twym.

**

Po palcach naszych rąk,
Spływało wino z owoców miłości naszej,
Pamiętam dobrze jego smak,
- słodki i niepowtarzalny,
jak aromat skóry Twojej,
Piliśmy bez liku, bez umiaru.
Dzieliliśmy się wszystkim:
duszą i ciałem, rozumem i sercem,
Podziwialiśmy każdy zakamarek ciał naszych,
Ciarki jak mrówki przechodziły po ciele,
Gdy spieczonymi słońcem wargami całowaliśmy sie namiętnie
I tak leżeliśmy na sobie, winem upojeni.

**

Kiedy twarz swoją do Twojej przytulę,
I kiedy ciepło Twego serca poczuję,

Kiedy gorącą rękę na Twej piersi położę,
I kiedy na Twym ramieniu swój blady policzek złożę,

Kiedy lekko jak motyl ciała mego dotkniesz,
I kiedy słodkości mych warg poliżesz,

Kiedy Twój śmiech mą duszę przeniknie,
I kiedy wszelaki cierpienia głos zamilknie,

Wtedy szeptaj mi słowa czułe,
Wtedy obejmij mnie, a bólu już nie poczuję!

**



do góry ::...

 
Copyright © 2002-2009 [LO]Lesko