 |
 |
|
 | |
| | |
| | |
| | |
| | |
| | |
| | |
| | |
| | |
| | |
| | |
|
 |
|
| | |
| | |
| | |
|
 |
|
| | |
| | |
| | |
| | |
| | |
| | |
| | |
|
 |
|
| | |
| | |
| | |
| | |
| | |
| | |
| | |
| | |
| | |
|
 |
|
| | |
| | |
|
 |
|
| | |
| | |
| | |
| | |
| | |
|
 |
|
do następnych wakacji jeszcze sporo :/
Jestes 510 osoba na tej stronie
|
|
 |
| |
|
  |
|
...:: 01.07.2011 - 22:42 | autor: robbie
|  | | |
|
Magurski Park Narodowy
|
Dnia 19.042011r. wraz z uczestnikami kółka geograficznego, profesorką Katarzyną Wermińską oraz przewodnikiem profesorem Stanisławem Lelkiem pojechaliśmy na jednodniową wycieczkę do Magurskiego Parku Narodowego.
Wyjechaliśmy spod Liceum Ogólnokształcącego w Lesku o godzinie 830. Najpierw zatrzymaliśmy się w Dukli. Mieliśmy w planie zwiedzić Kościół Parafialny pw. św. Jana z Dukli z XVIII w, ale z powodu odbywającego się tam nabożeństwa musieliśmy zadowolić się zobaczeniem pomników św. Jana i Jana Pawła II. Po zapoznaniu się z historią tego miejsca, opowiedzianą przez prof. Lelka, ruszyliśmy dalej.
Po niedługim czasie dotarliśmy do celu. Ośrodek Edukacyjny MPN wraz z Muzeum w Krempnej prezentował się bardzo interesująco. Przy wejściu powitał nas widok ogromnego niedźwiedzia. Zachęceni przez panią przewodnik pooglądaliśmy półgodzinny spektakl przyrodniczy, który przedstawiał historię kształtowania się obecnego krajobrazu i przyrody Beskidu Niskiego na przestrzeni ostatnich 90mln lat. Po obejrzeniu filmu zorientowaliśmy się, że znajdujemy się w sali ekspozycyjnej. Pani przewodnik barwnie i interesująco opowiadała nam o roślinności i zwierzętach regionu, a naszym oczom co chwilę ukazywał się inny krajobraz!
I może muzea to nie miejsca, które młodzież lubi najbardziej, ale w Muzeum MPN bardzo nam się spodobało.
Po zwiedzaniu muzeum przeszliśmy do innej sali. Mieliśmy wykład o ochronie środowiska. Później zjedliśmy drugie śniadanie i podeszliśmy niedaleko na Cmentarz w Krempnej, gdzie spoczywają polegli Rosjanie Niemcy i Austriacy z I Wojny Światowej.
Jednak największą atrakcją było wyjście na Grzywacką Górę (567 m.n.p.m). Niektórzy podchodzili do tego pomysłu mało entuzjastycznie, ale na szczęście wędrówka nie była aż tak ciężka. W tym miejscu należy wspomnieć o Rafale, który pomagał koleżankom z grupy wynieść torebki. Dzięki temu w komplecie zdobyliśmy szczyt. Zobaczyliśmy tam krzyż milenijny z platformą widokową. Od razu odważna większość grupy postanowiła się na nią wspiąć. Trzeba przyznać, że kolana trochę nam zmiękły gdy okazało się, że platforma na wietrze bardzo się chwieje! Na szczęście bezpiecznie zeszliśmy na pewny grunt. W dobrych humorach zeszliśmy do busa. W drodze powrotnej wstąpiliśmy na obiad i z pełnymi brzuchami wróciliśmy do Leska. Było super!
|
| |  | ::... | |
|
...:: uwaga o komentarzach:
| | | |
Do czasu stworzenia zabezpieczenia przed botami, które spamuja tresc komentarzy, dodawanie nowych komentarzy będzie niemożliwe.
Zawiedzionych przepraszamy :).
| | | | |
|  |  |
|
