1

Co ma wspólnego Król Karol z Chrząszczem?

Święto przypadające na 21 lutego  przypomina o konieczności troski o język ojczysty oraz języki zagrożone, podkreśla dbałość o różnorodność językową na świecie. To również dzień, w którym zaznacza się wartość języka w rozwoju dziedzictwa kulturowego i utrzymaniu tożsamości narodowej.


Język polski często jest wymieniany jako jeden z trudniejszych języków, choć nie tak zapewne, jak stojące w czołówce mandaryński, japoński
czy węgierski.

Nie sposób wymienić i przecenić wartości  języka ojczystego dlatego skupimy się na dbałości o prawidłową artykulację, bo liczy się nie tylko to,
co mówimy, ale w jaki sposób…

Przypomnijmy więc słynne łamańce językowe i wierszyki logopedyczne, które pomagają w prawidłowej wymowie, ciekawe,
który wyda się najtrudniejszy?:)

Na początek te najbardziej znane:

Król Karol kupił królowej Karolinie korale koloru koralowego.
Stół z powyłamywanymi nogami.
Lojalna Jola.

Teraz trochę trudniejsze:

Pękł pąk, pękł strąk, a bąk się zląkł.
Podczas dżdżu nie zmiażdż dżdżownicy.
Pewien szerszeń żuł raz żeń-szeń.
Pchła pchłę pchła, pchła przez pchłę płakała, że pchła pchłę pchała.

Nie może oczywiście zabraknąć literatury, w której znajdujemy wiele zabaw językowych świadczących o bogactwie języka ojczystego (tu tylko fragmenty utworów):

Chrząszcz brzmi w trzcinie w Szczebrzeszynie,
W szczękach chrząszcza trzeszczy miąższ,
Czcza szczypawka czka w Szczecinie,
Chrząszcza szczudłem przechrzcił wąż.

                                                   Czesław Kruszewski Chrząszcz

 Nie pieprz, Pietrze, pieprzem wieprza,
Wtedy szynka będzie lepsza”.
„Właśnie po to wieprza pieprzę,
Żeby mięso było lepsze”.
„Ależ będzie gorsze, Pietrze,
Kiedy w wieprza pieprz się wetrze!”
Tak się sprzecza Piotr z Piotrową,
Wreszcie posłał  po teściową.

                                                  Jan Brzechwa Nie pieprz, Pietrze

Szczepan Szczygieł
z Grzmiących Bystrzyc
przed chrzcinami chciał się przystrzyc.

Sam się strzyc
nie przywykł wszakże,
więc do szwagra
skoczył: „Szwagrze!

Szwagrze, ostrzyż
mnie choć krzynę,
gdyż mam chrzciny
za godzinę".

„Nic prostszego –
szwagier na to. -
Żono, brzytwę
daj szczerbatą!

                                                  Ludwik Jerzy Kern Wiersz, w którym syczy przez cały czas

 

Zapraszamy do ćwiczenia dykcji :) i to nie tylko od święta.

                                                  E .Dziedzicka