20211007 114636

LV Mini Rajd - wyprawa w Bieszczady
7 X 2021

Tradycji stało się zadość, siódmego października wybraliśmy się na Mini Rajd - 55 w historii naszego liceum.

Wyruszyliśmy o ósmej, a podróż umilały nam piosenki o Bieszczadach. Kilka minut po dziewiątej byliśmy już w Wetlinie, naszym oczom ukazały się rozpościerające się na tle błękitnego nieba góry - cel wyprawy. Zanim jednak zaczęliśmy wędrówkę usłyszeliśmy historię Jerzego Harasymowicza, poety, którego pomnik znajduje się na Przełęczy Wyżnej, a więc w miejscu, gdzie rozpoczynała się wyprawa. Szczególne miejsce w sercu Harasymowicza zajmowały Bieszczady, którym poświęcił niektóre ze swych wierszy. Po sprawdzeniu obecności i upewnieniu się, że nikt się nie zgubił zaczęliśmy wędrówkę. Rozpoczęła się ona dość stromym podejściem na Połoninę Wetlińską. Minęło trochę czasu zanim dotarliśmy na jej szczyt, ale było warto! Sprzyjała nam pogoda, gdyż świeciło słońce i było bezwietrznie, a na widoczność zarówno na szlaku, jak i na nieco bardziej odległe szczyty nie można było narzekać. Po chwili odpoczynku ruszyliśmy w dalszą drogę, a za miejsce docelowe obraliśmy Przełęcz Orłowicza. Ścieżka, która łączy z nią Połoninę Wetlińską wcale nie jest tak krótka, ale i to ma swoje plusy, bo dzięki temu mogliśmy długo podziwiać złotą polską jesień w pełnej okazałości i malownicze widoki Beskidów Wschodnich. Po przybyciu na przełęcz część osób usiadła na znajdujących się tam ławkach aby chwilę odpocząć, a część kontynuowała przechadzkę i udała się na Smerek. Po chwili odpoczynku i krótkiej sesji fotograficznej wyruszyliśmy w drogę powrotną do autokaru. Nie obyła się ona bez niespodzianek - mniej więcej w połowie trasy spotkaliśmy lisa, który nie bał się ludzi! Gdy nas zobaczył nie przestraszył się ani nie uciekał, musiał zatem spotykać już wcześniej górskich podróżnych i przyzwyczaić się do takich spotkań. Zejście na sam dół chwilę nam zajęło, ale gdy wędrówka się skończyła, wszyscy wsiedli zadowoleni do autokaru i z uśmiechem na twarzy wrócili do Leska, gdzie ok. godziny 16 wysiedliśmy z autokaru. Nasz Mini Rajd był udany, a tegoroczna edycja  z pewnością nie była ostatnią!

E. Dziedzicka
Sz. Łyda


Poniżej zamieszczamy pierwszą fotorelację

 

https://lolesko-my.sharepoint.com/:f:/g/personal/fmach_lolesko_onmicrosoft_com/EpbntoBt1_tIuoFmJonyq4MBvwM_kahn_IdnrsT8gSLmjQ?e=ymfXZg